Sgh_2_beax

Autor foto: Beax/CC BY-SA 3.0/Commons

Wykład Łukasza Polinceusza w Szkole Głównej Handlowej

Opublikowano: 30 marca, 2015

Sgh_2_beax

Autor foto: Beax/CC BY-SA 3.0/Commons

Wykład Łukasza Polinceusza w Szkole Głównej Handlowej

Opublikowano: 30 marca, 2015

W czwartek 26 marca 2015 r. na zaproszenie Studenckiego Koła Naukowego Stosunków Wschodnich SGH odbył się gościnny wykład „Państwa Bałtyckie i Europa Środkowa wobec konfliktu na Ukrainie”, który wygłosił Łukasz Polinceusz, senior fellow Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. 

Wykład rozpoczął się otwartą dyskusją na temat aktualnej sytuacji geopolitycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Poruszona została kwestia wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz konsekwencji politycznych, które wynikają z niej dla Polski. W opinii eksperta istotą zapewnienia bezpieczeństwa państwa jest budowa sojuszy. Należy zadać sobie pytania: kto w reakcji na ewentualne zagrożenie może nas wesprzeć, jak utrzymać dotychczasowych sojuszników oraz w jaki sposób możemy się przeciwstawić naszym wrogom? W odniesieniu do ostatnich wydarzeń na wschodniej Ukrainie większość polskiej opinii publicznej uważa, że istnieje zagrożenie konfliktem zbrojnym z Rosją. Społeczeństwo jest także przekonane, że Siły Zbrojne RP nie są przygotowane na ewentualną wojnę.

Zdaniem eksperta czynnikiem charakteryzującym współczesne konflikty jest ich niewymierność i „elementy ukryte”. Działania ofensywne mają często wymiar pozamilitarny. Możliwe jest wyeliminowanie przeciwnika w sposób bezkrwawy, np. za pomocą ataku na sieci informatyczne. Z takim typem konfliktu, określanym jako „wojna hybrydowa”, mamy do czynienia na Ukrainie. W odpowiedzi na nowy rodzaj zagrożeń państwa Europy Środkowo-Wschodniej powinny udoskonalać swoje strategie bezpieczeństwa. Za przykład takiego działania może służyć opracowana przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego „Doktryna Cyberbezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej”. Pozostałe ważne zagrożenia asymetryczne to m.in. międzynarodowy terroryzm i przestępczość zorganizowana, a także niekontrolowana migracja ludności.

Polinceusz wskazał także na niewydolność organizacji międzynarodowych, która negatywnie wpływa na bezpieczeństwo międzynarodowe w regionie. Fakt, że Rosja jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, paraliżuje działania tej organizacji. Problem leży także w niespójnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa Unii Europejskiej. W sprawach takich jak pojawienie się rosyjskich „zielonych ludzików” na terenie Ukrainy, Unia powinna mówić jednym głosem.

Według eksperta Fundacji przed państwami bałtyckimi i Europą Środkową stoi teraz jedno kluczowe wyzwanie – wzmocnienie wielonarodowego rozwoju zdolności obronnych. Należy zmodyfikować kierunki i priorytety polityki bezpieczeństwa i obrony, zapewnić trwałość deklaracji o współpracy i podjętych zobowiązań oraz dopilnować dokończenia narodowych projektów i programów zbrojeniowych.

W czwartek 26 marca 2015 r. na zaproszenie Studenckiego Koła Naukowego Stosunków Wschodnich SGH odbył się gościnny wykład „Państwa Bałtyckie i Europa Środkowa wobec konfliktu na Ukrainie”, który wygłosił Łukasz Polinceusz, senior fellow Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. 

Wykład rozpoczął się otwartą dyskusją na temat aktualnej sytuacji geopolitycznej w Europie Środkowo-Wschodniej. Poruszona została kwestia wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz konsekwencji politycznych, które wynikają z niej dla Polski. W opinii eksperta istotą zapewnienia bezpieczeństwa państwa jest budowa sojuszy. Należy zadać sobie pytania: kto w reakcji na ewentualne zagrożenie może nas wesprzeć, jak utrzymać dotychczasowych sojuszników oraz w jaki sposób możemy się przeciwstawić naszym wrogom? W odniesieniu do ostatnich wydarzeń na wschodniej Ukrainie większość polskiej opinii publicznej uważa, że istnieje zagrożenie konfliktem zbrojnym z Rosją. Społeczeństwo jest także przekonane, że Siły Zbrojne RP nie są przygotowane na ewentualną wojnę.

Zdaniem eksperta czynnikiem charakteryzującym współczesne konflikty jest ich niewymierność i „elementy ukryte”. Działania ofensywne mają często wymiar pozamilitarny. Możliwe jest wyeliminowanie przeciwnika w sposób bezkrwawy, np. za pomocą ataku na sieci informatyczne. Z takim typem konfliktu, określanym jako „wojna hybrydowa”, mamy do czynienia na Ukrainie. W odpowiedzi na nowy rodzaj zagrożeń państwa Europy Środkowo-Wschodniej powinny udoskonalać swoje strategie bezpieczeństwa. Za przykład takiego działania może służyć opracowana przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego „Doktryna Cyberbezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej”. Pozostałe ważne zagrożenia asymetryczne to m.in. międzynarodowy terroryzm i przestępczość zorganizowana, a także niekontrolowana migracja ludności.

Polinceusz wskazał także na niewydolność organizacji międzynarodowych, która negatywnie wpływa na bezpieczeństwo międzynarodowe w regionie. Fakt, że Rosja jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, paraliżuje działania tej organizacji. Problem leży także w niespójnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa Unii Europejskiej. W sprawach takich jak pojawienie się rosyjskich „zielonych ludzików” na terenie Ukrainy, Unia powinna mówić jednym głosem.

Według eksperta Fundacji przed państwami bałtyckimi i Europą Środkową stoi teraz jedno kluczowe wyzwanie – wzmocnienie wielonarodowego rozwoju zdolności obronnych. Należy zmodyfikować kierunki i priorytety polityki bezpieczeństwa i obrony, zapewnić trwałość deklaracji o współpracy i podjętych zobowiązań oraz dopilnować dokończenia narodowych projektów i programów zbrojeniowych.