WhatsApp Image 2024-02-17 at 13.04.23

Autor foto: Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego

Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa 2024

Opublikowano: 19 lutego, 2024

WhatsApp Image 2024-02-17 at 13.04.23

Autor foto: Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego

Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa 2024

Opublikowano: 19 lutego, 2024

Jubileuszowa edycja Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przejdzie do historii nie tylko ze względu na wygłoszoną w chwilę po śmierci Aleksieja Nawalnego symboliczną przemowę jego żony Julii. Obecni na wydarzeniu przedstawiciele Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego odnotowali atmosferę pesymizmu, ale też świadomość zmieniającej się epoki – stawiającej nowe wyzwania przed europejską architekturą bezpieczeństwa. Współorganizowane przez Fundację wydarzenia w Monachium przyniosły istotne polityczne deklaracje, takie jak zapewnienie Ursuli von der Leyen o chęci powołania stanowiska unijnego komisarza ds. obrony.

18 lutego zakończyła się 60. jubileuszowa edycja Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (Munich Security Conference – MSC). Wśród oficjalnych partnerów wydarzenia znalazł się także polski think tank – Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego. Aktywność FKP to nie tylko udział w wydarzeniu jej przedstawicieli – przewodniczącej Warsaw Security Forum prof. Katarzyny Pisarskiej oraz dyrektora programowego WSF Bartłomieja Kota. Fundacja wystąpiła w roli gospodarza zamkniętej kolacji z udziałem Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga oraz ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa, a także szeregu gości rangi ministerialnej i parlamentarzystów z Polski, Litwy, Estonii, Islandii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz USA. Prof. Pisarska poprowadziła także panel na głównej scenie MSC, w którym udział wzięli: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Holandii Mark Rutte oraz premier Norwegii Jonas Gahr Støre.

Z głównej sceny konferencji w ciągu 3 dni jej trwania padało wiele słów odnoszących się do stanu europejskiej architektury bezpieczeństwa, przyszłości NATO wobec potencjalnej drugiej prezydentury Donalda Trumpa, czy też konieczności dalszego wspierania walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Pod kątem symbolicznym tegoroczne MSC zdominowało emocjonalne wystąpienie Julii Nawalnej, wygłoszone w chwilę po opublikowaniu informacji o śmierci jej męża Aleksieja w rosyjskiej kolonii karnej. „Miałam okazję osobiście rozmawiać z Julią Nawalną (…) Wiadomość o śmierci Aleksieja zszokowała wszystkich obecnych na Konferencji. Jej wystąpienie było niezwykle spontaniczne” – skomentowała sprawę na bieżąco obecna na miejscu prof. Pisarska.

Oprócz emocjonalnych wystąpień, na głównej scenie usłyszeć można było także bardzo konkretne polityczne ogłoszenia. Odnotować należy deklarację przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, która na pytanie prof. Pisarskiej o konieczność powołania urzędu unijnego komisarza ds. obrony, po raz pierwszy publicznie potwierdziła, że znajduje się to w jej planach w przypadku wyboru na drugą kadencję. „To istotne dla państw z Europy Środkowo-Wschodniej by mieć dobre portfolio. A to jest dobre portfolio.” – dodała von der Leyen. Jak wskazują eksperci FKP, obsadzenie tego stanowiska kandydatem z Europy Środkowo-Wschodniej to gra o wysoką stawkę dla dyplomacji państw regionu oraz istotny symbol jego rosnącej roli w ramach Unii Europejskiej.

Zewnętrzny odbiór Konferencji zdominowany zostanie przez poczucie pesymizmu oraz otaczającego świat zachodni polikryzysu. Wśród obecnych w Monachium pojawiały się głosy rozczarowane faktem, że niewielu polityków jest w stanie patrzeć horyzontalnie na aktualny stan stosunków międzynarodowych. Europejczykom umyka powaga sytuacji na Bliskim Wschodzie, Amerykanie pogrążają się w dyskusji nt. własnych problemów wewnętrznych, a zmagająca się z agresją rosyjską Ukraina zmęczona jest płynącymi z Zachodu słowami wsparcia i uznania, za którymi nie idzie trwała perspektywa wsparcia militarnego, które mogłoby stanowić przełom. „Oklasków nie potrzeba! Żądamy amunicji” – komentował sprawę cytatem z powstańczego wiersza Zbiegniewa Jasińskiego obecny na wydarzeniu Fundacji przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP Paweł Kowal. Jako przykład takiej broni wymieniane są powszechnie niemieckie pociski manewrujące Taurus. Zarówno na udzielenie ich Kijowowi, jak i na przeznaczenie zamrożonych na Zachodzie aktywów rosyjskich na potrzeby dalszego finansowania obrony Ukrainy, nie ma jednak zgody po stronie polityków zachodnioeuropejskich. Co więcej, nawet w kwestii tak symbolicznej jak podpisanie dwustronnych umów w sprawie bezpieczeństwa z Ukrainą nie udało się francusko-niemieckiemu tandemowi porozumieć tak by zaprezentować je wspólnie na Konferencji w obecności Wołodymyra Zelenskiego. W Monachium w tym roku brakowało także prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

„Jesteśmy świadkami końca belle epoque zapoczątkowanej w 1989 r. Musimy trwale zmienić naszą mentalność, przyzwyczaić się do ciągłej obecności dyskusji o zbrojeniach, do geograficznej bliskości wojny. Ta wojna nie nadejdzie tylko, gdy będziemy do niej gotowi” – komentował swoje odczucia z zamkniętych dyskusji obecny w Monachium dyrektor programowy WSF Bartłomiej Kot. Delegacja Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego pod przewodnictwem prof. Katarzyny Pisarskiej zadbała o to, by polski głos umacniał wiarę w solidarność NATO jako podstawę bezpieczeństwa RP. Jako sukces odnotować należy, że pogląd ten wspierany był przez wszystkich uczestniczących w dyskusjach reprezentantów RP, pochodzących z obu stron polskiej sceny politycznej.

Jubileuszowa edycja Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przejdzie do historii nie tylko ze względu na wygłoszoną w chwilę po śmierci Aleksieja Nawalnego symboliczną przemowę jego żony Julii. Obecni na wydarzeniu przedstawiciele Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego odnotowali atmosferę pesymizmu, ale też świadomość zmieniającej się epoki – stawiającej nowe wyzwania przed europejską architekturą bezpieczeństwa. Współorganizowane przez Fundację wydarzenia w Monachium przyniosły istotne polityczne deklaracje, takie jak zapewnienie Ursuli von der Leyen o chęci powołania stanowiska unijnego komisarza ds. obrony.

18 lutego zakończyła się 60. jubileuszowa edycja Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (Munich Security Conference – MSC). Wśród oficjalnych partnerów wydarzenia znalazł się także polski think tank – Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego. Aktywność FKP to nie tylko udział w wydarzeniu jej przedstawicieli – przewodniczącej Warsaw Security Forum prof. Katarzyny Pisarskiej oraz dyrektora programowego WSF Bartłomieja Kota. Fundacja wystąpiła w roli gospodarza zamkniętej kolacji z udziałem Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga oraz ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa, a także szeregu gości rangi ministerialnej i parlamentarzystów z Polski, Litwy, Estonii, Islandii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz USA. Prof. Pisarska poprowadziła także panel na głównej scenie MSC, w którym udział wzięli: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Holandii Mark Rutte oraz premier Norwegii Jonas Gahr Støre.

Z głównej sceny konferencji w ciągu 3 dni jej trwania padało wiele słów odnoszących się do stanu europejskiej architektury bezpieczeństwa, przyszłości NATO wobec potencjalnej drugiej prezydentury Donalda Trumpa, czy też konieczności dalszego wspierania walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Pod kątem symbolicznym tegoroczne MSC zdominowało emocjonalne wystąpienie Julii Nawalnej, wygłoszone w chwilę po opublikowaniu informacji o śmierci jej męża Aleksieja w rosyjskiej kolonii karnej. „Miałam okazję osobiście rozmawiać z Julią Nawalną (…) Wiadomość o śmierci Aleksieja zszokowała wszystkich obecnych na Konferencji. Jej wystąpienie było niezwykle spontaniczne” – skomentowała sprawę na bieżąco obecna na miejscu prof. Pisarska.

Oprócz emocjonalnych wystąpień, na głównej scenie usłyszeć można było także bardzo konkretne polityczne ogłoszenia. Odnotować należy deklarację przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, która na pytanie prof. Pisarskiej o konieczność powołania urzędu unijnego komisarza ds. obrony, po raz pierwszy publicznie potwierdziła, że znajduje się to w jej planach w przypadku wyboru na drugą kadencję. „To istotne dla państw z Europy Środkowo-Wschodniej by mieć dobre portfolio. A to jest dobre portfolio.” – dodała von der Leyen. Jak wskazują eksperci FKP, obsadzenie tego stanowiska kandydatem z Europy Środkowo-Wschodniej to gra o wysoką stawkę dla dyplomacji państw regionu oraz istotny symbol jego rosnącej roli w ramach Unii Europejskiej.

Zewnętrzny odbiór Konferencji zdominowany zostanie przez poczucie pesymizmu oraz otaczającego świat zachodni polikryzysu. Wśród obecnych w Monachium pojawiały się głosy rozczarowane faktem, że niewielu polityków jest w stanie patrzeć horyzontalnie na aktualny stan stosunków międzynarodowych. Europejczykom umyka powaga sytuacji na Bliskim Wschodzie, Amerykanie pogrążają się w dyskusji nt. własnych problemów wewnętrznych, a zmagająca się z agresją rosyjską Ukraina zmęczona jest płynącymi z Zachodu słowami wsparcia i uznania, za którymi nie idzie trwała perspektywa wsparcia militarnego, które mogłoby stanowić przełom. „Oklasków nie potrzeba! Żądamy amunicji” – komentował sprawę cytatem z powstańczego wiersza Zbiegniewa Jasińskiego obecny na wydarzeniu Fundacji przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP Paweł Kowal. Jako przykład takiej broni wymieniane są powszechnie niemieckie pociski manewrujące Taurus. Zarówno na udzielenie ich Kijowowi, jak i na przeznaczenie zamrożonych na Zachodzie aktywów rosyjskich na potrzeby dalszego finansowania obrony Ukrainy, nie ma jednak zgody po stronie polityków zachodnioeuropejskich. Co więcej, nawet w kwestii tak symbolicznej jak podpisanie dwustronnych umów w sprawie bezpieczeństwa z Ukrainą nie udało się francusko-niemieckiemu tandemowi porozumieć tak by zaprezentować je wspólnie na Konferencji w obecności Wołodymyra Zelenskiego. W Monachium w tym roku brakowało także prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

„Jesteśmy świadkami końca belle epoque zapoczątkowanej w 1989 r. Musimy trwale zmienić naszą mentalność, przyzwyczaić się do ciągłej obecności dyskusji o zbrojeniach, do geograficznej bliskości wojny. Ta wojna nie nadejdzie tylko, gdy będziemy do niej gotowi” – komentował swoje odczucia z zamkniętych dyskusji obecny w Monachium dyrektor programowy WSF Bartłomiej Kot. Delegacja Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego pod przewodnictwem prof. Katarzyny Pisarskiej zadbała o to, by polski głos umacniał wiarę w solidarność NATO jako podstawę bezpieczeństwa RP. Jako sukces odnotować należy, że pogląd ten wspierany był przez wszystkich uczestniczących w dyskusjach reprezentantów RP, pochodzących z obu stron polskiej sceny politycznej.