Systemy obrony przeciwrakietowej w Azji Wschodniej i na Bliskim Wschodzie – wnioski dla Polski
Opublikowano: 5 lipca, 2016
Konieczność posiadania przynajmniej punktowego systemu obrony przeciwrakietowej (BMD) chroniącego przed ograniczonym atakiem balistycznym – to główny wniosek płynący ze zorganizowanego przez Fundację im. Kazimierza Pułaskiego eksperckiego spotkania pt. „Ballistic Missile Defence Systems in East Asia and the Middle East – Conclusions for Poland”, które odbyło się 5 lipca 2016 r. w siedzibie Fundacji.
W czasie dyskusji paneliści — Uzi Rubin z Begin-Sadat Centre for Strategic Studies (Izrael), były zastępca szefa sztabu sił powietrznych Republiki Chińskiej (Tajwan) generał Tsai-Mai Tiena oraz Tom Karako z Center for Strategic & International Studies (USA), jak również zaproszeni goście omówili tajwańskie i izraelskie doświadczenia odnośnie obrony przeciwrakietowej, a także wyzwania jakie stoją przed Polską w tym zakresie. Chociaż doświadczenia tych dwóch państw w omawianym zakresie różnią się, podkreślono wagę posiadania tego rodzaju systemów dla redukowania napięcia pomiędzy państwami lub szerzej – w regionie rozmieszczenia.
Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że systemy BMD, oprócz możliwości kontrowania zagrożenia rakietowego, służą także jako element dyplomacji oraz zwiększają ogólne zdolności sił zbrojnych państw. Zauważono, że w przypadku Tajwanu głównym zagrożeniem jest Chińska Republika Ludowa, ale również Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna stanowi poważny czynnik destabilizujący, podczas gdy zarówno Tajwan, Stany Zjednoczone, Japonia i Republika Korei dążą do stabilności w regionie. Co więcej, ze względu na olbrzymią przewagę ilościową chińskich rakiet, system obrony przeciwrakietowej Tajwanu skrojony jest na miarę obrony najważniejszych elementów łańcucha dowodzenia i rekonesansu tego państwa (Command, Control, Communications, Computers, Intelligence, Surveillance and Reconnaissance, C4ISR) oraz zapewnienia możliwości dalszego prowadzenia walk. Stany Zjednoczone są z kolei postrzegane przez tamtejszych decydentów, jako gwarant bezpieczeństwa państwa oraz naturalny partner przy modernizacji sił zbrojnych, w szczególności systemu BMD.
W kontekście sytuacji na Bliskim Wschodzie zauważono, że region ten jest swego rodzaju poligonem w zakresie wykorzystania technologii rakietowych i systemów BMD. Izraelskie doświadczenia wskazują, że posiadanie tego rodzaju obrony jest niezbędne w przypadku niektórych sytuacji a koszty związane z jego rozwojem i zakupem są mniejsze od ewentualnych strat (zarówno tych w ludziach, materialnych, czy wreszcie politycznych). Podkreślona została wysoka skuteczność techniczna systemu Iron Dome, ale zastosowanie nawet nieskutecznej pod tym względem wczesnej wersji systemu Patriot, okazało się poważnym czynnikiem stabilizującym w roku 1991 i tym samym zaliczono go w poczet sukcesu strategicznego.
Jeżeli chodzi o Polskę, jako zagrożenie wskazano coraz bardziej agresywną Rosję. Chociaż nasz kraj w poczuciu zagrożenia związanego z atakiem rakietowym jest w podobnej sytuacji do Japonii oraz Korei Południowej, wskazano na członkostwo w NATO oraz Unii Europejskiej jako fakty w poważnym stopniu redukujące niebezpieczeństwo ze strony wschodniego sąsiada. Tak jak w przypadku Tajwanu i Izraela, podkreślono wagę rodzimego przemysłu zbrojeniowego w budowie systemu BMD oraz potrzebę skorzystania ze współpracy z partnerami z innych, doświadczonych w budowie takich systemów państw.
Uczestnicy dyskusji rozważali także możliwość „przeskoku technologicznego” i zrezygnowania z tworzenia systemu BMD, a skupieniu się na rozwijanych obecnie technologiach, jak np. lasery do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Z istotnych kwestii wskazywano na rolę polityków w decydowaniu odnośnie tego gdzie i w jakiej ilości rozmieścić baterie systemów BMD, potrzebę posiadania niezawodnych systemów wczesnego ostrzegania i śledzenia nadlatujących pocisków, jak również integrację systemu obrony przeciwrakietowej w ramach całości systemu obrony państwa. Co więcej, zaakcentowano fakt posiadania przez Polskę własnego systemu BMD i włączenia go do szerszej architektury obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także zauważono, że niezbędnym jest posiadanie obrony na różnych wysokościach i przeciwko różnym rodzajom zagrożeń rakietowych. Istotnymi elementami dyskusji okazał się również dylemat między zakupem gotowego systemu BMD, a jego rozwojem od podstaw – wskazywano na zalety i wady obu rozwiązań.
Oprac. Kamil Mazurek
Konieczność posiadania przynajmniej punktowego systemu obrony przeciwrakietowej (BMD) chroniącego przed ograniczonym atakiem balistycznym – to główny wniosek płynący ze zorganizowanego przez Fundację im. Kazimierza Pułaskiego eksperckiego spotkania pt. „Ballistic Missile Defence Systems in East Asia and the Middle East – Conclusions for Poland”, które odbyło się 5 lipca 2016 r. w siedzibie Fundacji.
W czasie dyskusji paneliści — Uzi Rubin z Begin-Sadat Centre for Strategic Studies (Izrael), były zastępca szefa sztabu sił powietrznych Republiki Chińskiej (Tajwan) generał Tsai-Mai Tiena oraz Tom Karako z Center for Strategic & International Studies (USA), jak również zaproszeni goście omówili tajwańskie i izraelskie doświadczenia odnośnie obrony przeciwrakietowej, a także wyzwania jakie stoją przed Polską w tym zakresie. Chociaż doświadczenia tych dwóch państw w omawianym zakresie różnią się, podkreślono wagę posiadania tego rodzaju systemów dla redukowania napięcia pomiędzy państwami lub szerzej – w regionie rozmieszczenia.
Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że systemy BMD, oprócz możliwości kontrowania zagrożenia rakietowego, służą także jako element dyplomacji oraz zwiększają ogólne zdolności sił zbrojnych państw. Zauważono, że w przypadku Tajwanu głównym zagrożeniem jest Chińska Republika Ludowa, ale również Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna stanowi poważny czynnik destabilizujący, podczas gdy zarówno Tajwan, Stany Zjednoczone, Japonia i Republika Korei dążą do stabilności w regionie. Co więcej, ze względu na olbrzymią przewagę ilościową chińskich rakiet, system obrony przeciwrakietowej Tajwanu skrojony jest na miarę obrony najważniejszych elementów łańcucha dowodzenia i rekonesansu tego państwa (Command, Control, Communications, Computers, Intelligence, Surveillance and Reconnaissance, C4ISR) oraz zapewnienia możliwości dalszego prowadzenia walk. Stany Zjednoczone są z kolei postrzegane przez tamtejszych decydentów, jako gwarant bezpieczeństwa państwa oraz naturalny partner przy modernizacji sił zbrojnych, w szczególności systemu BMD.
W kontekście sytuacji na Bliskim Wschodzie zauważono, że region ten jest swego rodzaju poligonem w zakresie wykorzystania technologii rakietowych i systemów BMD. Izraelskie doświadczenia wskazują, że posiadanie tego rodzaju obrony jest niezbędne w przypadku niektórych sytuacji a koszty związane z jego rozwojem i zakupem są mniejsze od ewentualnych strat (zarówno tych w ludziach, materialnych, czy wreszcie politycznych). Podkreślona została wysoka skuteczność techniczna systemu Iron Dome, ale zastosowanie nawet nieskutecznej pod tym względem wczesnej wersji systemu Patriot, okazało się poważnym czynnikiem stabilizującym w roku 1991 i tym samym zaliczono go w poczet sukcesu strategicznego.
Jeżeli chodzi o Polskę, jako zagrożenie wskazano coraz bardziej agresywną Rosję. Chociaż nasz kraj w poczuciu zagrożenia związanego z atakiem rakietowym jest w podobnej sytuacji do Japonii oraz Korei Południowej, wskazano na członkostwo w NATO oraz Unii Europejskiej jako fakty w poważnym stopniu redukujące niebezpieczeństwo ze strony wschodniego sąsiada. Tak jak w przypadku Tajwanu i Izraela, podkreślono wagę rodzimego przemysłu zbrojeniowego w budowie systemu BMD oraz potrzebę skorzystania ze współpracy z partnerami z innych, doświadczonych w budowie takich systemów państw.
Uczestnicy dyskusji rozważali także możliwość „przeskoku technologicznego” i zrezygnowania z tworzenia systemu BMD, a skupieniu się na rozwijanych obecnie technologiach, jak np. lasery do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Z istotnych kwestii wskazywano na rolę polityków w decydowaniu odnośnie tego gdzie i w jakiej ilości rozmieścić baterie systemów BMD, potrzebę posiadania niezawodnych systemów wczesnego ostrzegania i śledzenia nadlatujących pocisków, jak również integrację systemu obrony przeciwrakietowej w ramach całości systemu obrony państwa. Co więcej, zaakcentowano fakt posiadania przez Polskę własnego systemu BMD i włączenia go do szerszej architektury obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także zauważono, że niezbędnym jest posiadanie obrony na różnych wysokościach i przeciwko różnym rodzajom zagrożeń rakietowych. Istotnymi elementami dyskusji okazał się również dylemat między zakupem gotowego systemu BMD, a jego rozwojem od podstaw – wskazywano na zalety i wady obu rozwiązań.
Oprac. Kamil Mazurek