„Rosja w celu wznowienia dialogu z Zachodem, musi odzyskać wiarygodność na arenie międzynarodowej. Ocena rosyjskich zapewnień przez Zachód o chęci polepszenia bilateralnych stosunków powinna odnosić się do rosyjskich działań, nie deklaracji” – powiedział Prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego (FKP), Zbigniew Pisarski w programie “Kontrawersje” dla TVN24 Biznes i Świat

Tematem dyskusji w programie były wyniki śledztwa w sprawie śmierci Litwinienki oraz aktualna sytuacja gospodarcza i geopolityczna Rosji.

Prezes Pisarski wyraźnie zaznaczył istotę problemu jakim jest brak wiarygodności Federacji Rosyjskiej w relacjach międzynarodowych. By móc wznowić skuteczne stosunki z Zachodem, Rosja musi najpierw podjąć działania potwierdzające jej deklaracje oraz chęci dążenia do współpracy z Zachodem. Pisarski wskazał również iż „porozumienie Mińsk II nie zostało wypełnione”, co w połączeniu z najnowszymi doniesieniami ze Wschodu Ukrainy nie buduje zaufania.

W rozmowie poruszono także kwestię nadchodzącego szczytu NATO w Warszawie, który w opinii Prezesa stanowi „potencjalny moment odwilży na relacji Zachód – Rosja”. Szef FKP odniósł się również do doniesień o wsparciu rządu brytyjskiego dla baz NATO na wschodniej flance Sojuszu. „Jedno to decyzja polityczna na najwyższym szczeblu, a drugie to jej implementacja” – podkreśla. Poparcie społeczeństwa ułatwi rządowi brytyjskiemu wdrożenie decyzji o wzmocnieniu NATO na wschodzie. Publikacja raportu w sprawie Litwinienki sprzyja zbudowaniu nastrojów społecznych korzystnych dla realizacji brytyjskiej deklaracji.

Zapytany o sytuację gospodarczą Rosji oraz jej relacje z Chinami, Pisarski negatywnie odniósł się do ich przyszłości stwierdzając że „słabnące Chiny to słabnąca Rosja”. Zaznaczył, iż problem sankcji nałożonych przez Unię Europejską nie jest odczuwany przez rosyjski biznes tak jak przez samo państwo. Według Pisarskiego zmiany w Rosji będą miały źródło w elitach gospodarczych, nie w ogóle społeczeństwa.

Pisarski odniósł się również do wpływu spadku cen ropy na globalną politykę. – „Amerykanie są niezależni energetycznie. Reset względem Iranu dał im swobodę na Bliskim Wschodzie i uniezależnił częściowo od wpływu Izraela”.

Zdjęcie: Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Biuro rzecznika prasowego

Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego