Prezydent Francji Emmanuel Macron spotyka się w środę z kanclerzem Austrii Christianem Kernem oraz premierami Czech i Słowacji, Bohuslavem Sobotką i Robertem Fico. W kolejnych dniach będzie on także rozmawiał z przywódcami Bułgarii i Rumunii. – Szkoda, że zostaliśmy pominięci – mówił w Świecie w Południe Łukasz Polinceusz z Fundacji Pułaskiego.
Jak oceniał gość Polskiego Radia 24, spotkania prezydenta Francji z częścią przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej to efekt realizacji zapowiedzi wyborczych. – Paryż stara się być europejskim liderem, chce wykorzystać to, że w Niemczech nie zapadły jeszcze rozstrzygnięcia wyborcze – komentował Łukasz Polinceusz.
Rozmawiając z najważniejszymi politykami naszego regionu, Emmanuel Macron pominął Polskę i Węgry. – Szkoda, że tak się dzieje, że zostaliśmy pominięci – mówił ekspert, zauważając przy tym, że prezydent Francji obecnie stara się „zwrócić do krajów, które mówią o potrzebie zmian w Unii Europejskiej, ale jednocześnie są przywiązane do wartości Wspólnoty”. Zdaniem Łukasza Polinceusza, w kontekście Polski dla Paryża kłopotem może być tocząca się przeciwko Warszawie unijna procedura dotycząca praworządności.
W opinii gościa PR24, Polska powinna jednak zabiegać o współpracę z największymi państwami UE. – To ważne, byśmy aktywnie uczestniczyli w Trójkącie Weimarskim, byśmy razem z Niemcami i Francją współdecydowali o przyszłości Wspólnoty – pointował Łukasz Polinceusz.
***
Źródło: Polskie Radio 24
Data publikacji: 23 sierpnia 2017
Link do źródła dostępny tutaj