Sposoby na zażegnanie kryzysów w Europie i rola głów państw w ich rozwiązaniu – między innymi tych kwestii dotyczyła rozmowa prezydentów Polski i Niemiec. Frank-Walter Steinmeier rozpoczął wizytę w Polsce. Prezydent Andrzej Duda powiedział po spotkaniu obu przywódców, że zarówno Polska jak i Niemcy nie mają wątpliwości, iż Europa potrzebuje dobrej współpracy. Polsko-niemieckie relacje komentował w Polskim Radiu 24 Andrzej Godlewski z Uniwersytetu SWPS i Łukasz Polinceusz z Fundacji Pułaskiego.
Prezydent zaznaczył, że żeby przebrnąć przez kryzysy, trzeba działać solidarnie, a drogą nie jest budowanie podziałów, tylko usuwanie ich. Zdaniem Andrzeja Dudy, szczególną rolę w studzeniu emocji mają prezydenci krajów europejskich. Frank-Walter Steinmeier podkreślał, że Unia Europejska po Brexicie potrzebuje wewnętrznej solidarności, a tej nie będzie bez udziału Polski. Powiedział, że unijny kryzys nie rozpoczął się wraz z Brexitem, ale proces wychodzenia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty z pewnością ten kryzys pogłębił. Prezydent wyraził nadzieję, że dialog między Komisją Europejską a polskim rządem będzie kontynuowany i doprowadzi do rozwiązania konfliktu. Jak mówił, poza granicami Unii Europejskiej niektóre wspólne dla państw unijnych wartości, takie jak wolność, demokracja i praworządność, często są kwestionowane, dlatego ważne jest, by Unia wspólnie występowała w ich obronie.
Według Łukasza Polinceusza z Fundacji Pułaskiego kwestia relokacji uchodźców to główny punkt, który różni Polskę i Niemcy. – Niemcy są dużo bardziej otwarci na uchodźców, ale także na imigrantów. To co smuci to fakt, że nie mamy w Polsce jednolitej retoryki w temacie uchodźców, zarówno ze strony rządowej, jak i opozycyjnej. Dzisiaj niestety nie mamy polityki uchodźczej, względem tych, którzy jej potrzebowali. Nie chodzi o kwestie unijne, ale w kontekście szerszym, np. kryzys ukraińsko-rosyjski – powiedział ekspert.
Jak podkreślał Polinceusz, wizyta prezydenta Steinmeiera ma charakter kurtuazyjny. – Specyfika urzędu prezydenta Niemiec jest taka, że to stanowisko reprezentacyjne. Prezydent Steinmeier nie ma takiej funkcji decyzyjnej, jak kanclerz Merkel. To dobry gest, próba ponownego połączenia Polski i Niemiec. Frank-Walter Steinmeier podkreślał, że dialog jest potrzebny i miejmy nadzieję, że będzie kontynuowany na szczeblu roboczym – mówił gość Polskiego Radia 24.
***

Źródło: Polskie Radio 24

Data emisji: 19 maja 2017

Link do źródła dostępny tutaj