– To co robi Kim Dzong Un i jego przodkowie to tak naprawdę chęć utrzymania swojego władztwa nad Koreą Północną. Jest to w lepszy czy gorszy sposób dokonywane we współpracy z innymi państwami m.in. Chinami – mówił na antenie radiowej Trójki Paweł Fleischer (Fundacja Pułaskiego).
Przez działania Korei Północnej coraz częściej w ciągu ostatnich lat słyszymy, że „świat stanął na krawędzi wojny”. Czy to czysto publicystyczne rozważania czy realne zagrożenie? Na trwającym w Nowym Jorku 72. Zgromadzeniu Ogólnym ONZ wybrzmiewają podobne tony.
Ekspert PISM podkreśłił, że Zgromadzenie Ogólne to swoisty „teatr”. – Zazwyczaj właśnie we wrześniu jesteśmy świadkami takiego wielkiego teatru, który się odbywa w Nowym Jorku. Zgromadzenie Ogólne skupia głowy państw, szefów rządów, ministrów spraw zagranicznych i jest rodzajem takiego parlamentu, czy też wiecu światowego, gdzie te wszystkie najważniejsze sprawy są omawiane – mówił Rafał Tarnogórski.
– Jak się patrzy na ZO ONZ to zapamiętuje się takie najbardziej znaczące wystąpienia. Prezydent Donald Trump sprostał zadaniu i zainteresował światową opinię tym, co się w Nowym Jorku dzieje – dodał.
– Faktycznie dochodzi do ilości incydentów. Państwa zlokalizowane w Azji Południowo-Wschodniej są zaniepokojone testami rakiet Korei Północnej. Mamy problem jeśli chodzi o Bliski Wschód i walkę z Państwem Islamskim, choć tu możemy zaobserwować spadek ekspansji (…) ale pojawiają się też inne problemy, jak choćby ostatnio w Birmie, gdzie dochodzi do czystek na mniejszości muzułmańskiej, mamy fatalną sytuację Wenezueli – stwierdził ekspert Fundacji Pułaskiego.
***
Źródło: Polskie Radio
Data publikacji: 20 września 2017
Link do źródła dostępny tutaj