Donald Trump zaproszony na szczyt NATO. „To naturalne”
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg zaprosił amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt NATO w Brukseli. Sekretarz generalny zaznaczył, że liczy na spotkanie z Trumpem, ponieważ w „niepewnych czasach” będzie to istotne, m.in. dla podkreślenia związków transatlantyckich. Gościem Polskiego Radia 24 był amerykanista Tomasz Smura z Fundacji Pułaskiego.
Jak podkreślił Tomasz Smura, samo zaproszenie Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt jest naturalne. – To tradycja w NATO, że poza dużymi szczytami – takimi jak ten w Warszawie czy w Newport – odbywają się tzw. małe szczyty, zjazdy na poziomie szefów państw, szefów rządów w Brukseli – wyjaśnił gość. Dodał, że odbywają się one także wówczas, gdy w Stanach Zjednoczonych wybierany jest nowy prezydent.
– Stany Zjednoczone wnoszą do NATO zdecydowaną większość potencjału, bo ponad 60 proc. jeśli chodzi o wydatki obronne w skali całego sojuszu. Są więc jego kluczowym elementem – podsumował Smura.
W Brukseli trwają obecnie spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. W ocenie Jensa Stoltenberga dwudniowe rozmowy szefów dyplomacji będą „ważnym budulcem” przyszłorocznego szczytu w Brukseli.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
Zdjęcie: Michael Vadon, Wikimedia Commons
Audycja jest dostępna na stronie Polskiego Radia.
– Stany Zjednoczone wnoszą do NATO zdecydowaną większość potencjału, bo ponad 60 proc. jeśli chodzi o wydatki obronne w skali całego sojuszu. Są więc jego kluczowym elementem – podsumował Smura.
W Brukseli trwają obecnie spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. W ocenie Jensa Stoltenberga dwudniowe rozmowy szefów dyplomacji będą „ważnym budulcem” przyszłorocznego szczytu w Brukseli.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
Zdjęcie: Michael Vadon, Wikimedia Commons
Audycja jest dostępna na stronie Polskiego Radia.